Przygotowanie motocykla do sezonu

Przygotowanie swojego motocyklu motocykla do sezonu!

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 1 – czyszczenie motocykla

Przegląd techniczny powinniśmy rozpocząć od dokładnego umycia motocykla. Najłatwiejszym sposobem jest skorzystanie z myjki wysokociśnieniowej. Warto jednak umyć motocykl ręcznie, ponieważ podczas używania myjki wysokociśnieniowej istnieje ryzyko zamoczenia układu zapłonowego, a to może poskutkować tym, że z myjni nie uda nam się wyjechać o „własnych siłach”.  Wszystkim tym, którzy zdecydują się na mycie ręczne można polecić Castrol Greentec Special Bike Cleaner, który rozpuszcza osady z brudu, olejów i smarów, pozostawiając powierzchnię bez smug i zabrudzeń. – Offroad to ekstremalne warunki: piach, błoto, kurz, pył. Jeśli motocyklista lubi mocniejsze wrażenia, powinien korzystać z myjki wysokociśnieniowej i specjalnej chemii. Ja stosuję m.in. aerozol Castrol Metal Parts Cleaner  i Castrol Silikon Spray. Po myciu ważne jest osuszenie motocykla i jego odpalenie. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na to, czy filtr powietrza jest suchy. Jeśli tak, można dalej eksploatować motocykl .

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 2 – Układ smarowania

W następnej kolejności powinniśmy skupić się na układzie smarowania naszego motocykla. Najczęściej układ smarowania tworzy jeden obieg, w którym znajduje się silnik, skrzynia biegów i układ sprzęgła. Pamiętajmy, by stosować oleje przeznaczone specjalnie do motocykli. Stosowanie olejów samochodowych wpływa bardzo niekorzystnie na trwałość sprzęgła i powoduje jego ślizganie, a w konsekwencji konieczność wymiany. Najlepszym wyborem jest olej o formulacji syntetycznej, która lepiej zabezpiecza wszystkie mechanizmy przed zużyciem i pozwala na uzyskanie lepszych osiągów. Większość nowoczesnych motocykli sportowych i sporotowo-turystycznych wymaga olejów o takiej jakości. Warte polecenia są oleje najwyższej klasy, spełniające jednocześnie wymagania silnika, skrzyni biegów i mokrego sprzęgła. Do takich produktów należą oleje Castrol z technologią TriZone Technology™. Przykładowe produkty z tą technologią to Castrol Power 1 Racing 4T 10W-50 oraz Power 1 4T 10W-40.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 3 – Płyn chłodniczy

Przy okazji wymiany oleju kierowca powinien sprawdzić także stan płynu chłodniczego. Silniki motocyklowe są mocno obciążone termicznie, przez co często nazywane są „piecami”. Sprawnie działający układ chłodzenia jest tu niezwykle ważny i dlatego płyn powinno się wymieniać nie rzadziej niż co 2 lata. Zabezpieczy to układ przed zanieczyszczeniami, korozją, a świeży płyn będzie znakomicie oddawał ciepło. Jeśli środek chłodniczy jest w dobrej kondycji, pozostaje nam częsta kontrola jego poziomu w zbiorniczku wyrównawczym. Niewielkie ubytki możemy uzupełniać wodą destylowaną. W przypadku większych ubytków powinniśmy uzupełniać takim samym płynem jak ten zastosowany w układzie. Jeśli nie wiemy, jakiego obecnie używamy, najlepiej jest go wymienić. Wart polecenia jest np. Castrol Motorcycle Coolant – specjalny płyn chłodniczy o podwyższonej pojemności cieplnej, przeznaczony do stosowania w wysilonych silnikach motocyklowych.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 4 – Filtr powietrza

Nie zapominajmy o filtrze powietrza. Jego papierowy wkład najlepiej będzie wymienić na nowy, natomiast filtr gąbkowy możemy wyczyścić i naoliwić. W tym celu pomocny może okazać się Castrol Foam Air Filter Cleaner (środek czyszczący) i Castrol Foam Air Filter Oil (olej w aerozolu).

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 5 – Układ hamulcowy

Przed rozpoczęciem prac związanych z układem hamulcowym warto się zastanowić, czy jesteśmy w stanie podjąć się tego zadania sami, czy lepiej będzie zlecić to wyspecjalizowanemu warsztatowi. Odpowiednia grubość klocków i stan tarcz hamulcowych to parametry konieczne przy bezpiecznej jeździe. Hamowanie przy dużych prędkościach oraz sportowa jazda z częstymi spowolnieniami wyzwalają ogromne ilości ciepła na tarczach hamulcowych, zaciskach i płynie hamulcowym.
Aby nasze hamulce zawsze działały tak, jak sobie tego życzymy, pamiętajmy o dwóch rzeczach. Wymieniajmy płyn w układzie hamulcowym  nie rzadziej niż co dwa lata, a najlepiej co rok. Jeśli jeździmy agresywnie, zastosujmy płyn o podwyższonych parametrach. Do standardowych zastosowań wystarczy Castrol Motorcycle Brake Fluid z temperaturą wrzenia na poziomie 275ºC. Do sportowej jazdy zastosujmy Castrol React SRF Racing z temperaturą wrzenia 320ºC.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 6 – Opony

Na zakończenie przeglądu powinniśmy sprawdzić stan opon i oświetlenia, gdyż odpowiadają one za nasze bezpieczeństwo. – Odpowiedni dobór ogumienia do toru jest bardzo ważny. Zapewnia on kierowcy bezpieczeństwo oraz lepszy komfort jazdy. Typ opony powinien być dobrany do trasy, jaką jeździ motocyklista. Inne opony są przystosowane do piachu a inne do jazdy po twardym terenie – komentuje Łukasz Kurowski. – Opony do jazdy po asfalcie muszą dokładnie przylegać do powierzchni, mają one więc gęstszą „kostkę”. Zgoła inne są opony dla osób, jeżdżących po piachu: dzięki mniejszej przyczepności umożliwiają wypychanie i zapobiegają zakopywaniu się piasku.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 7 –  Elektryka

Kontrola instalacji elektrycznej jest natomiast o tyle ważna, że jest odpowiedzialna za dobrą widoczność na drodze. Jeżeli okaże się, że któreś z połączeń elektrycznych jest skorodowane, możemy użyć Castrol Motorcycle DWF – środka konserwującego w sprayu, który przywróci przewodnictwo elektryczne i zakonserwuje złącza.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 8 –  Układ zawieszenia

Układ zawieszenia wymaga okresowej wymiany oleju w amortyzatorach. Powinien być on wymieniany co 2 lata lub co 20 000 km. Castrol ma w ofercie zarówno oleje mineralne, jak i syntetyczne o różnych lepkościach, dzięki czemu można bardzo precyzyjnie dobrać olej do swoich preferencji, stylu jazdy i wymagań producenta. Jeśli często pionujemy motocykl używajmy tylko syntetycznych środków smarnych. Mają one specjalne dodatki wypierające powietrze z oleju, są stabilniejsze i ograniczają do maksimum tarcie spoczynkowe amortyzatorów.
Przy okazji wymiany oleju można pokusić się o regulację układu zawieszenia, aby dostosować go do naszych możliwości. Należy jednak pamiętać, że nie jest to łatwa czynność i wymaga dużego doświadczenia, więc jeśli nie czujemy się w tej dziedzinie zbyt pewnie, warto zlecić taki zabieg profesjonalistom.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 9 – Układ przeniesienia napędu/łańcuch napędowy

W trakcie przeglądów często pomijanym przez motocyklistów układem jest układ przeniesienia napędu, czyli najczęściej łańcuch napędowy. Ważne jest sprawdzenie jego napięcia, czystości oraz nasmarowania. Napięcie powinno być zgodne z zaleceniami producenta. Zbyt mocne lub zbyt słabe zaowocuje bardzo szybkim zużyciem zarówno samego łańcucha, jak i współpracujących z nim zębatek. Po skontrolowaniu i ewentualnym wyregulowaniu napięcia musimy łańcuch odpowiednio nasmarować.
Jeśli łańcuch jest zabrudzony, powinniśmy przed nasmarowaniem dokładnie go umyć. Należy pamiętać, że łańcuch motocyklowy jest, wbrew pozorom, dość skomplikowanym mechanizmem i nie można go czyścić używając np. benzyny ekstrakcyjnej, gdyż grozi to zniszczeniem uszczelnień. Używajmy do tego specjalnych środków, które są odporne na działanie zanieczyszczeń, wilgoci i brudu, jak np. Castrol Chain Cleaner. 
Po oczyszczeniu i osuszeniu musimy łańcuch nasmarować (do smarowania łańcucha można zastosować środek Castrol Spray O-R, a do motocykli sportowych Castrol Chain Lube Racing). Jest to bardzo ważna czynność i należy wykonywać ją często. Pozwoli to przedłużyć żywotność całego układu przeniesienia napędu.

Przygotowanie motocykla do sezonu, krok 10 – Motocyklista

Ostatnim krokiem przygotowań do sezonu motocyklowego powinno być przygotowanie organizmu motocyklisty. Ważne jest, by kierowca wsiadając na motocykl był w dobrej formie fizycznej.
– Jeśli ktoś myśli, że jazda na motocyklu to łatwa sprawa, to jest w błędzie. Przed sezonem bardzo ważne jest zadbanie o masę mięśniową i kondycję. W trakcie jazdy motocyklem znacznie rośnie liczba uderzeń serca na minutę. W ramach przygotowań polecam rower, bieganie i siłownię. Przy czym na siłowni warto skupić się na większej liczbie powtórzeń z mniejszym ciężarem, a nie na budowaniu masy

Motocykl gotowy do sezonu

Kompleksowo wykonany przegląd pozwoli lepiej poznać stan techniczny motocykla i przedłuży jego życie. Częste przeglądy i wymiany płynów uchronią nas przed nieoczekiwanymi awariami i pozwolą pracować wszystkim mechanizmom nawet pod największym obciążeniem. – Im bardziej profesjonalnie kierowca chce jeździć, tym większe są koszty związane z eksploatacją motocykla. W tym wypadku nie warto jednak oszczędzać na cenie, a co za tym idzie na jakości. Jeśli ktoś chce jeździć profesjonalnie i bezpiecznie, to musi dbać o motocykl jak o dziecko.

Bezpieczna jazda motocyklem. 8 ważnych patentów

Jazda motocyklem to wielka frajda, ale też spore ryzyko. Podpowiadamy jak zminimalizować je przy pomocy 8 prostych patentów.

Bezpieczeństwo na motocyklu zależy w większości od nas samych – od tego jaką mamy świadomość zagrożeń i jak dobrze przewidujemy. Kierowcę samochodu chroni gruba warstwa systemów bezpieczeństwa, nas niestety wyłącznie własny instynkt samozachowawczy. Dobre przygotowanie do bezpiecznej jazdy nie jest jednak czarną magią. Choć, rzecz jasna, nic nie zastąpi doświadczenia i dobrej techniki jazdy, warto poznać także kilka patentów, które pomogą poprawić własne bezpieczeństwo. 

1. Chroń ciało

Kask to podstawa – chyba nie ma już motocyklisty, który by tego nie wiedział. Ale pamiętaj, że chroni tylko dobry kask – markowy, nieuszkodzony i w miarę nowy. Oczywiście taki, który posiada certyfikat ECE R22.05, idealnie jeśli ma jeszcze SNELL. Nigdy nie kupuj kasku używanego – nigdy nie wiadomo czy nie brał udziału w wypadku. Zawsze stosuj pełną odzież motocyklową. Nawet z pozoru niegroźny wypadek na motocyklu może skończyć się długotrwałą i kosztowną rehabilitacją kostki, kolana lub biodra. Odporna na ścieranie odzież motocyklowa wyposażona jest w protektory, które chronią przed skutkami większości upadków.

2. Jesteś niewidoczny

Motocyklistę wcale nie tak łatwo zauważyć. Jeszcze trudniej prawidłowo ocenić jego prędkość – dla wielu kierowców jesteśmy tylko małą plamką. Najbezpieczniej jest przyjąć założenie, że jesteśmy niewidoczni. Zawsze zakładaj, że kierowca, który zamierza wyjechać z drogi podporządkowanej, może cię nie widzieć. Podczas jazdy cały czas trzymaj dwa palce na klamce hamulca

3. Lewoskręty to zło

Lewoskręt jest miejscem, gdzie wyjątkowo często dochodzi do wypadków. Przed każdym skrzyżowaniem, na którym jest możliwość skrętu w lewo, zwolnij i bardzo uważaj. Zachowaj ostrożność także wtedy, gdy sam wykonujesz taki manewr. 

4. Lusterka sprawdzaj dwa razy

Kiedy wjeżdżasz na autostradę pasem rozbiegowym, przed zmianą pasa ruchu albo przed rozpoczęciem wyprzedzania dokładnie sprawdź lusterka. Nie każdy kierowca będzie tak świadomy i ogarnięty, by wpuścić cię przed siebie. Pamiętaj, żeby sprawdzać także lusterka kiedy zatrzymujesz się na światłach. Uderzenie w tył pojazdu to standard, a nie zapominaj, że jesteś motocyklistą. Stając na światłach, miej zawsze włączony pierwszy bieg i wciśnięte sprzęgło, byś mógł ruszyć w każdej chwili.

5. Obserwuj nawierzchnię

Nie chodzi o gapienie się pod koło, bo to niebezpieczne. Po prostu skanuj drogę przed sobą, zwracając uwagę na to, czy nie ma tam plam oleju lub paliwa, kolein, piasku albo innych niespodzianek, które mogą stwarzać zagrożenie. 

6. Poznaj język pojazdów

Ruch drogowy może odbywać się płynnie, ponieważ kierowcy zachowują się przewidywalnie i pozwalają odczytać swoje intencje. Jeśli będziesz zachowywać się tak samo – zminimalizujesz ryzyko wypadku. Zadbaj, by twoje manewry były jasne i czytelne dla innych kierujących, sygnalizuj zamiary i wpasuj się w rytm ruchu drogowego. Obserwuj także działania innych kierujących biorąc pod uwagę zasadę ograniczonego zaufania.

7. Szanuj ślepe zakręty

Ślepy zakręt oznacza, że nie widzisz co znajduje się za jego szczytem. A może tam być piasek, olej, dziecko lub popsuty traktor. Może także być tam zacieśniający się promień zakrętu, więc jeśli wejdziesz w niego ze zbyt dużą prędkością, nie będziesz w stanie zareagować na zagrożenie. W najgorszym razie wyjedziesz na przeciwległy pas albo wypadniesz z drogi. Wchodź ostrożnie po zewnętrznej – będziesz widział większy obszar. 

8. Daj się zauważyć

Nie jest tajemnicą, że jasne i jaskrawe kolory są lepiej widoczne niż szarości i czernie. Zadbaj o to, by mieć jakieś jasne, odblaskowe elementy na kurtce. Wybierz jasny kask zamiast czarnego. Jeśli mierzi cię jazda w kamizelce odblaskowej, zatroszcz się o inne, dobrze widoczne elementy odzieży. Na pasie ruchu zawsze ustawiaj się tak, by kierowca mógł cię zauważyć.

Czy wiemy jak jeździć z pasażerem na motocyklu?

Czy wiemy jak jeździć z pasażerem na motocyklu?

Podróżowanie z pasażerem to dość ważny temat dotyczący techniki jazdy. Dodatkowa osoba na tylnym siedzeniu powoduje przesunięcie środka ciężkości w górę jednośladu co skutkuje zmniejszeniem stabilności w czasie jazdy. Całkowicie inny rozkład masy motocykla zmusza kierowcę do zmiany stylu jazdy i co najważniejsze – do wcześniejszego reagowania na to co dzieje się na drodze.

Należy pamiętać, aby ciężar pasażera nie przekraczał w znaczny sposób naszej masy ciała. Utrzymanie równowagi w przypadku gdy plecaczek waży półtora razy tyle co my może przypominać próbę utrzymania w pionie kuli do kręgli na metrowym kiju. Każdy moment utraty równowagi może skończyć się z hukiem poprzedzonym rozpaczliwymi próbami łapania równowagi. Dla obserwatorów będzie to widok co najmniej zabawny, a dla samego zainteresowanego plama na honorze większa niż dług publiczny naszego kraju.

Zanim jednak wsiądziemy z pasażem na motocykl należy udzielić mu kilku rad. Osoba która chce
z nami podróżować powinna wysłuchać ich dla wspólnego dobra. Plecaczek ową pogadankę może  odbierać jako zbędne ględzenie i moralizatorstwo, lecz zaraz po ruszeniu z miejsca przekona się, że warto zastosować się do wskazówek kierowcy.

Zacznijmy od podstawowej rzeczy, którą nasz towarzysz podróży powinien wiedzieć. Pierwszą osobą wsiadającą na motocykl jest kierowca. Pasażer może zająć miejsce na kanapie dopiero gdy kierowca usiądzie wygodnie i stabilnie trzyma jednoślad w pozycji pionowej. Odwrotna kolejność obowiązuje przy zsiadaniu. Osoba podróżująca na tylnym siedzeniu powinna pierwsza zejść z motocykla, ale jedynie wtedy kiedy kolega zasiadający za sterami  zezwoli na to.

Jeśli już pozwolimy koledze/koleżance na zajęcie miejsca za naszymi plecami, to powinna to być pozycja stabilna i nie utrudniająca jazdy. Niejednokrotnie obserwuje się zjawisko stukania kaskiem o kask w czasie przyspieszania lub hamowania. Bardzo uciążliwe dla kierowcy jest też przesuwanie się pasażera na tylnej kanapie – zwłaszcza przy hamowaniu. Aby zapobiec takim zjawiskom pasażer powinien mocno ściskać udami kierowcę, a jego ręce powinny oplatać tułów kolegi. Dopuszczalne jest też trzymanie się za bak obiema rękami, lecz taka jazda jest bardzo męcząca i odczuwalna na drugi dzień w postaci zakwasów. Stanowczo odradza się ulokowanie obu rąk na rączkach na tyle motocykla. W razie niespodziewanego hamowania może skończyć się to poważną kontuzją, a w najgorszym wypadku upadkiem obojga podróżników.

Należy tutaj wspomnieć o licznych akcesoriach ułatwiających jazdę jako plecaczek. Motocyklista może wyposażyć swojego rumaka w rączki przyklejane do baku lub takie przykręcane śrubami przy wlewie paliwa. Samego biker’a też tyczy się kilka żelaznych zasad których nieprzestrzeganie może mieć bolesne konsekwencje. Pierwsza z nich to konieczność ściskania baku udami. Wiadome jest, że jazda z bez przerwy napiętymi mięśniami nie jest możliwa, dlatego ten punkt tyczy się głównie hamowania. Podczas mocnego naciśnięcia prawej manetki nasz niedoświadczony pasażer może wylądować całym ciężarem ciała na naszych plecach. Jeśli zdążymy zareagować to zaprzemy się o kierownicę i w ten sposób stracimy trochę sterowności. W gorszym przypadku będziemy zmuszeni do zatrzymania się na poboczu i odczekania dłuższej chwili aż nasze klejnoty rodowe wydobrzeją.

Jadąca z nami osoba powinna zostać poinstruowana jak ma się zachowywać w czasie jazdy. Człowiek siedzący za naszymi plecami powinien być jak nasz cień. Osoba z którą jeździmy powinna mieć zaufanie do nas i do naszych umiejętności. Jeśli tak nie będzie to w pierwszym szybciej pokonywanym zakręcie plecaczek będzie próbował „podnieść” motocykl do pionu  co znacznie utrudni kierowcy pokonanie winkla bez wywrotki. Nie wskazane jest też aby pasażer pogłębiał kąt złożenia motocykla przechylając się ku wewnętrznej stronie zakrętu.

Zachowanie takie może być znacznie gorsze w skutkach od zarysowanego wcześniej. Naszemu pomocnemu koledze możemy z góry podziękować za próby zwiększenia stabilności motocykla w czasie postoju poprzez sięganie nogami do podłoża. Początkującemu, niepewnie czującemu się motocykliście z pewnością to nie pomoże. Również nie są mile widziane różnego rodzaju dynamiczne ruchy, które mogą spowodować utratę równowagi duetu siedzącego na motocyklu.

 

Jadąc z pasażerem powinniśmy pamiętać o tym, że środek ciężkości naszej maszyny znajduje się wyżej niż w momencie gdy podróżujemy sami. Szczególnie ważne jest to podczas przebijania się przez gąszcz miejskich ulic. Chwila nieuwagi podczas przeciskania się między katamaranami skutkować może uszczupleniem naszego portfela o wartość elementów blacharskich które uszkodzimy podczas niezapomnianego lotu w stronę maski jadącego obok auta.

Siadając na motocykl z drugą osobą należy pamiętać, że spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność. Odpowiednie poinstruowanie pasażera jest tak samo ważne dla niego jak i dla nas. Kierowca jednośladu powinien jeździć maksymalnie skupiony. Biker musi przewidywać rozwój sytuacji na drodze ze znacznym wyprzedzeniem, a jego styl jazdy powinien być bardzo płynny.